Po czterech godzinach nagrywania, trzech dniach montażu i kilku godzinach renderowania przedstawiam wam moje pierwsze dziecko. Oczywiście dostrzegam tam sporo niedociągnięć, na przyszłość będę musiała zainwestować w jakąś dobrą muzykę w tle.
Jak na razie jednak liczę na wasze komentarze, rady i subskrypcje.
Ja natomiast odpocznę i biorę się za kolejny film.
.
DisneyLady